środa, 18 lipca 2007

Testy łącza - szacowanie transferu

Mam pewien projekt graficzny i zastanawiam się jak zrobić w przypadku gdyby projekt graficzny osadzić we pliku SWF.

Pierwsze rozwiązanie - ma wyglądać jak idealna kopia projektu graficznego. Ale to jest dobre dla tych którzy mają szybkie łącza z internetem i dla prezentacji na CD. A co z resztą "świata"? Niektórzy używają internetu na przykład do prowadzenie telekonferencji i w tym samym czasie ściąganie dużego pliku SWF na witrynie internetowej nie ma sensu. Pozostaje przygotowanie tak aplikacji RIA, aby na początku sprawdzać jaki transfer ma użytkownik. Jak ma wystarczające łącze to automatyczne zaproponować mu pełną wersję, a jak okaże się, że ma dość wolne łącze w danej chwili to poinformować użytkownika jaki ma obecnie transfer i ile czasu będzie trwało ściąganie.

Drugie rozwiązanie to podzielenie projektu graficznego na wiele plików, które są modulami RSL. Takie rozwiązanie oparte na modularyzacji wprowadzono w Flex 2.0.1 i rozwinięto w Flex 3 umożliwiając cachowanie komponentów.

Trzecie rozwiązanie jest podobne do drugiego z tą różnicą że tworzy się moduły CSS (szablony)., które ładują się wtedy gdy użytkownik wybierze odpowiedni szablon.

Ponieważ w Polsce coraz popularniejszy staje sie internet szerokopasmowy, w tej sytuacji można wybrać pierwsze rozwiązanie. Drugie i trzecie rozwiązanie miałoby sens gdyby było przygotowanych kilka projektów graficznych dla jednego klienta.

Testy transferu łącza też są użyteczne pozwalając użytkownikowi na dokonywanie wyboru pomiędzy wersją RIA a wersją w HTML. serwisu internetowego.

Sztuka z mierzeniem transferu łącza użytkownika polega na tym że użytkownik pobiera najpierw jakiś plik z serwera w celu zmierzeni czasu w jakim dany plik zostanie pobrany i na postawie tego oszacować średni transfer danych.

Ray Camdem napisał przykład pokazujący ideę w praktyce wraz z kodem źródłowym.

Czy przyjmie sie równoległe tworzenie serwisów internetowych w wersji HTML i wersji RIA dla posiadaczy dużego transferu danych?

2 komentarze:

Sylwester Gąsiewski pisze...

Powoli na rynku stają się dostępne coraz tańsze łącza internetowe o dużej przepustowości danych, w związku z tym tworzenie dwóch aplikacji nie ma sensu.
Ideologia ta nie jest popularna i się nie przyjęła ( nie widziałem takiego serwisu z wyborem ).
Przypuśćmy że stałaby się popularna, za rok? dwa?
Wtedy "każdy" będzie miał łącze z 2mb/s.
Proste, jest coraz "szybciej" przez co urok tworzenia niewielkich aplikacji umiera powoli, a szkoda :)

maliboo pisze...

Zgadza sie, z laczami internetowymi dzieje sie to samo co z programami: latwiej jest pisac "wygodnie", niz "zoptymalizowanie".

Jednak co do projektu, to jakkolwiek bylbym za modulami. Latwiej tym zarzadzac.